Tym razem makaron stworzony z potrzeby zaspokojenia nagłego głodu...
Godz. 21:30 - hmm... zjadłabym makaron!
Godz. 22:00 - konsumpcja ;)
W 30 min trzeba było zrobić przegląd lodówki, jak się okazało hulało tam głównie światło, wymyślić, ugotować... Zaznaczę jednak, że jedzenie makaronu na noc, niekoniecznie jest zdrową i dobrą fanaberią ;)
Składniki:
- makaron tagliatelle
- 1 filet z kurczaka
- puszka pomidorów
- kulka mozarelli
- kilka listków bazylii
- kilka listków pietruszki
- sól, pieprz, chili, oregano
- ząbek czosnku
Makaron gotujemy w osolonej wodzie. Kurczaka smażymy, doprawiając solą pieprzem i oregano. Dodajemy posiekany ząbek czosnku, a po chwili pomidory z puszki. Przyprawiamy, dodajemy bazylię i pietruszkę. Na sam koniec wrzucamy startą kulkę mozarelli. Do ugotowanego i odcedzonego makaronu dodajemy odrobinę sosu i mieszamy. Nakładamy na talerz i polewamy resztą sosu z kurczakiem.
Ekspresowe i pyszne!
Bardzo lubię taką metodę na głoda;-)
OdpowiedzUsuń