Prosty i szybki deser. :) Przyszedł mi do głowy pomysł, żeby truskawki zapiec w koglu-moglu. Tylko zrobiło mi się żal białek, które zostały po rozdzieleniu. Postanowiłam je ubić i zrobić truskawkom przykrywkę ;-) Nie do końca wyszło tak jak miałam w zamyśle, ale z pewnością smacznie.
15 dag truskawek
3 jajka
1 łyżka cukru muskavado
2 łyżki cukru pudru
sos karmelowy
Truskawki przecięłam na połówki i wypełniłam nimi dwa naczynka do zapiekania. Żółtka z cukrem muskavado utarłam na gładką masę i zalałam truskawki. Białka ubiłam na sztywną pianę dodając cukier puder. Łyżką nałożyłam na naczynka, tworząc "czapeczkę". Włożyłam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni po czym przykręciłam do ok 150 stopni. Całość zapiekałam ok 20 min. Posypałam cukrem pudrem, po czym przypomniałam sobie o sosie który został mi z ostatniego deseru (klik) i również go dodałam ;)
Nie wiem czy się udało i co z tego miało wyjść, ale jedno jest pewne... Było smacznie! :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz