środa, 13 czerwca 2012

Nowości na kuchennej półeczce :)

Ten tydzień był obfity w nowe pozycje wśród książek kulinarnych. W końcu mogłam sobie pozwolić na zakup niektórych, a inne zdobyłam na allegro za rozsądną cenę... Kilka książek i tyle szczęścia ;) Chyba najbardziej cieszy mnie "Nigella ekspresowo", którą udało mi się kupić za 30 zł.
"Nigella gryzie" i "Nigella ekspresowo" upolowane na allegro za 65 zł obie :)
"Szef kuchni po godzinach" czyli Gordon Ramsay - Promocja w Matrasie :)
"Apetyczna Panna Dahl" - od dawna chciałam mieć tylko odstraszała mnie cena. Ale postanowiłam sobie w końcu zrobić prezent :)
"Birkowie od kuchni" kolejna promocja w Matrasie i baaardzo fajne i ciekawe przepisy.
"Przetwory domowe z owoców" również promocja w Matrasie :)

A tak prezentuje się moja półeczka w kuchni. Część książek przebywa w innym miejscu, więc jest to tylko część zbiorów :)

A jak się prezentują Wasze biblioteczki kulinarne? Mocie ulubionych pisarzy kucharzy? :)

5 komentarzy:

  1. nienawidzę cię za nigelle !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    gryzie nie mam chlip:(
    i gordon...
    natomiast mi się dahl niesamowicie podobała - jak dostałam ją od współpracowników byłam w ekstazie, niestety treść słabiutka i przepisy też - tylko wydanie piękne
    ja choruje na tą nasierowskiej przez ciebie
    jak wygląda to u mnie to wiesz
    p.s. literówka ,cena czy cenna była:P

    OdpowiedzUsuń
  2. taniego Gordona znajdziesz na stronie wydawnictwa Muza http://www.muzaklub.com/index.php?d=szukaj&autor=674 może nie są to nowości ale 30 PLN za nową książkę można dać;
    warto zaglądać na strony wydawnictw, bo raz na jakiś czas można tam upolować książki za niewielkie pieniądze, tak ostatnio na stronie wydawnictwa literackiego załapałam się na 60% (chyba) wyprzedaż poradników kulinarnych http://www.wydawnictwoliterackie.pl/kategoria/52/Poradniki-kulinarne

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie warto na allegro "polować" bo za małe pieniądze można kupić fajne książki. Ja sama zakupiłam tam niejedną za bezcen nie tylko kulinarnych. U mnie książek kulinarnych juz trochę jest. Póki co są wszędzie w domu a najwięcej na półce w garderobie bo za bardzo nie mam gdzie ich umieścić. Ciekawy zbiór posiadasz, widzę, ze masz małą szkołę gotowania - to była moja pierwsza zakupiona książka kulinarna jak się nie mylę jakoś na początku liceum albo pod koniec podstawówki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo dużo kupuję w tanich księgarniach - tych internetowych i zwykłych. Fakt, nowości może nie ma, ale te starsze książki można kupić naprawdę duuużo taniej (nie tylko kulinarne, rzecz jasna).
    "Nigellę ekspresowo" dostałam... Po duńsku... I jakoś strasznie ciężko idzie mi jej czytanie :P Ale już "Kuchnię" mam po polsku, i ją uwielbiam :)

    Moja półka (a właściwie w tej chwili dwa kartony) z książkami kulinarnymi w starym mieszkaniu znajdowała się w sypialni - lubię oglądać książki i szukać przepisów przed spaniem. Wtedy mogę sobie zaplanować coś, co wymaga planowania, na następny dzień :) Teraz nie mam miejsca w sypialni, i w sumie się jeszcze nie zdecydowałam, gdzie staną regały na książki :)

    OdpowiedzUsuń